Jestem generalnie zwolennikiem kulturalnego, pełnego, ala analogowego dźwięku, który porywa ale się chamsko nie narzuca, którego da się słuchać godzinami z przyjemnością i bez zmęczenia, ale który potrafi uderzyć kiedy trzeba. I taka jest właśnie mniej więcej polityka dźwiękowa tej marki, w której wszystko mi idealnie odpowiada poza najniższą częścią pasma i tak jest i w tym wypadku. Ale tak czy owak, opinie o tym modelu są prawdziwe i bynajmniej nie jestem niczym zawiedziony, a wręcz mile zaskoczony - dla mnie dorównuje nowszym odtwarzaczom nawet do 2000pln, które są bardziej może szczegółowe, ale czasem w tym złym sensie i zwykle nie są w stanie stworzyć aż takiej atmosfery jak CD 40.
A co dopiero będzie po tuningu, ha...